spotkanie integracyjne przed wyjazdem

jarek

Podchwytując temat zasugerowany przez Agnieszkę i chyba Kingę lub Ewelinę (wybaczcie, nie pamiętam, nie jestem całkiem trzeźwy), proponuję SPOTKANIE INTEGRACYJNE PRZED WYJAZDEM Smile

Gdzie ?? Hmmm może Częstochowa lub Katowice ?? to by było mniej-więcej po środku między Wrocławiem, Krakowem a Piotrkowem Smile

Co Wy na to Question

Ewelina

Ja tam mogę wszędzie i o każdej porze;)A, jednak nie! Od 7 lipca do 15 lipca nie ma mnie- tzn. jestem nad morzem- miałam Kinguś jechać na mazury ale znajomi zadecydowali za mnie i tyle.No to po 15 lipca mogę Wink

jarek

Ok, Piotrek P. (Masterxxx) wraca ze Szwecji ok. 7 lipca więc wcześniej też nie możemy. Mamy więc czas miedzy 7 a 30 lipca - proszę, niech inni piszą, kiedy mogą lub kiedy nie mogą w tym terminie poświęcić weekendowego dnia na spotkanie w Katowicach Smile

etna

Teoretycznie weekendy mam wolne, tylko nie jestem pewna, czy takie spotaknie to nie będzie zbędny wydatek (zbędny to może nie najlepsze słowo, ale chodzi o to, że i tak każdy z nas ma chyba mnóstwo wydatków związanych z wyjazdem). Mamy tak wspaniałe forum, żeby tu ustalić wszystkie szczegóły, a w podróży i tak się poznamy. No nie wiem, jeśli większość zdecyduje się spotkać, to oczywiście zjawię się także. Gorzej z Eweliną, bo wiem, że będzie w rozjazdach.

Ewelina

Helo!
No będe w rozjazdach i to jakich!!!Kinguś! jadę do Irlandii na tydzień!!Spontan totalny nawet Judyta nie może uwierzyć:)No i własnie chyba nici z tego przewyjazdowego spotkanka:(Ale przecież pozznamy się na wyjeździe!Ja jestem pezproblemowa, jak mi ktoś raz delikatnie, acz dobitnie powie prosto w oczy, że mam sie zamknąć, to posłucham:)Jestem kumata, to może się dogadamy:)
Buziaki!uff... Smile

etna

potwierdza, Ewelina jest zupełnie bezproblemowa i razem z nią nie zapada krępująca cisza co jest szczególnie istotne w przypadku nowych znajomości. Mi na przykład czasem tak trudno się rozkręcić

jarek

Kinga, Ewelina - ok, bez obaw, będzie fajnie Smile

Takie "spotkanie integracyjne" byłoby rzeczywiście trudne do realizacji - zważywszy, że mieszkamy tak daleko od siebie. Zaoszczędzoną kasę wydamy lepiej w Rumunii na "napoje integracyjne" Wink

szami

czemu cisza ma byc krępująca?

etna

oj szami, nie chodzi o taką ciszę, kiedy się znasz z kimś, bo taka cisza jest fajna, ale kiedy z kimś nowym się spotykasz i czasem tak jest, że jakoś rozmowa się nie klei, a nie znasz tej osoby na tyle, żeby sobie z nią pomilczeć. Do milczenia trzeba się znać.
A tak poza tym, to nie zdążyłam Ci podziękować za przesyłkę, próbowałam dzwonić, ale byłeś poza zasięgiem. Aż się wzruszyłam, że pamiętałeś. Kiss