PILNE!!! RZESZÓW ZAMIAST KRAKOWA!!!

jarek

Witajcie.

Nie wiem, jak zacząć swój post, byście się na mnie nie poobrażali.. wiem, że dotąd proponowałem Wam zbiórkę w Krakowie. Po dzisiejszej rozmowie z Piotrkiem uznaliśmy jednak, że nie jest to dobry pomysł. Chcielibyśmy zabrać Was z Rzeszowa, dokąd wspólnie dojechalibyście wszyscy TYM SAMYM POCIĄGIEM, BEZ PRZESIADEK!

Napiszę teraz szczerze, kto ile na tym zyskuje lub traci:

Lipiec spędzam w Sanoku (80 km od Rzeszowa). Gdybym miał dojechać po wszystkich do Krakowa, wydałbym na to ok. 100 zł. Piotrek wydałby ok. 50 zł, dojeżdżając do Krakowa z Piotrkowa. Obaj zrobilibyśmy wtedy dodatkowo po 230 km po to, żeby Was zabrać - poza kosztami, znaczenie ma również zmęczenie kierowców, a - z tego, co wiem - mamy tylko jednego kierowcę zastępczego (Kingę). Pamietejmy, że tego dnia mamy dotrzeć do Lwowa.
Najgorszą sytuację miałbym ja, bo (poza wydaniem 100 zł), pokonywałbym w ciągu tego dnia tę samą koszmarną trasę Sanok-Kraków-Sanok (jest wąska a z uwagi na remont, ruch co chwila skierowany jest na jeden pas - przez co te 240 km pokonuje się w 4-5 godzin i naprawdę nie da się szybciej).
Piotrek natomiast musiałby zrobić dodatkowe 100 km (zamiast jechać 360 km z Piotrkowa do Sanoka, przez Kraków miałby w sumie 460 km).
Najgorszy jest tutaj wyżej wspomniany odcinek drogi Kraków-Sanok Sad

Aha, żeby wszystko było jasne: jeśli jedziemy przez Ukrainę, I TAK MUSIMY JECHAĆ PRZEZ SANOK - przysięgam, że nie jest to moja fanaberia - po prostu przejście w Medyce (gdybyśmy omijali Sanok) jest koszmarne i czekalibyśmy na nim pół dnia (co najmniej 6-7 godzin), natomiast przejście w Krościenku (a wtedy trzeba jechać przez Sanok) wiąże się z oczekiwaniem maksymalnie godziny-dwóch. Nie ma też różnicy odległości (może 20-30km, ale to pestka przy 3300 km, jakie nas czekają) a zyskujemy ok. 5 godzin.

Proszę, nie myślcie sobie teraz, że jesteśmy tacy wygodniccy - przeczytajcie najpierw, ile WY na tym ZYSKUJECIE. Wyliczyłem tutaj, jaka jest różnica czasowa w dotarciu przez Was od miejsca zamieszkania do Rzeszowa, bo tam możemy zrobić zbiórkę (mogę wyjechać po Was z Sanoka - to ok. 80 km - bo oszczędzimy na tym godzinę względem podóży autobusem na trasie Rzeszów-Sanok), zakładając dwie opcje: gdybyśmy spotkali się w Krakowie lub Rzeszowie.

Tak więc Wasza podróż w tych dwóch wariantach (start z Krakowa lub Rzeszowa) wyglądałaby następująco:

Kinga i Ewelina:

trasa Wrocław-Kraków-Rzeszów = pociąg 4:30 h + samochodem ok. 4:30h = ok. 9 godzin

pociąg Wrocław-Kraków-Rzeszów = (odjazd 06:00, przyjazd 12:41 ) 6:40 h (bez przesiadek)

oszczędność czasu = 2:20 h

Amanitus (Piotrek Palka):

trasa Oświęcim-Kraków-Rzeszów = pociąg 2 h (Oświęcim-Kraków) + ok. 4:30 h samochodem Kraków-Rzeszów = 6:30 h

pociąg Katowice-Kraków-Rzeszów = (odjazd odj. 08:48, przyj. 12:41) = 4 h (bez przesiadek)

oszczędność czasu = 2:30 h

Aga:

samochód Kraków-Rzeszów = ok. 4:30 h

trasa Kraków-Rzeszów = pociąg (odj. 10:30 - przyj. 12:41) 2:11 h (0 przesiadek)

oszczędność czasu: ponad 2 godziny

Mam nadzieję, że po przestudiowaniu moich powyższych wyjaśnień, dojdziecie do wniosku, że DLA WSZYSTKICH JEST TO NAJLEPSZE ROZWIĄZANIE Very Happy

- zwłaszcza pod względem czasu.

Jeśli chodzi o pieniądze, to gdybyśmy zabrali Was z Krakowa, koszt przejazdu trasy Kraków-Rzeszów wynosiłby ok. 20 zł (przy 7 osobach). Jeśli jesteście ciekawi, możecie sprawdzić, ile kosztuje bilet kolejowy na trasie Kraków-Rzeszów. Być może więcej, ale chyba nie o tyle więcej, byście woleli kazać mi i Piotrkowi przyjeżdżać po Was 230 km (co kosztowałoby nas stratę wielu godzin cennego czasu i 150 zł) i byście zdecydowali się na podróż dłuższą o dwie i pół godziny.

Zapewniam, że przy tak napiętym programie i całodziennej podróży, te 2:30 h robią WIELKĄ różnicę.

Czekam na Wasze opinie.

PS: BARDZO PRZEPRASZAM, że wcześniej o tym nie pomyślałem, proponując Wam zbiórkę w Krakowie bez przemyślenia, jaki ma to sens Embarassed

Ewelina

Mnie tam wszystko pasuje! Na prawdę! Smile

Nawet nie muszę wpisywać żadnych komentarzy, bo Kinga jak coś pisze to tak jakbym ja pisała:)Prawda Kinguś? Smile

etna

prawda, prawda. Jasne, że tak lepiej i nie mam pojęcia Jarek skąd i Ciebie tyle poczucia winy.

jarek

Poczucie winy bierze się przede wszystkim stąd, że nie lubię naobiecywać a potem się z tego wycofywać Sad

ale cieszę się, że się zgadzacie Wink

jarek

Acha, chyba nie napisałem tego jasno a pewnie nie każdy się domyślił: META również byłaby oczywiście w takim wypadku w Rzeszowie Sad

skąd 10.08 o 19:30 mielibyście pociąg powrotny - przez Kraków, Katowice, do Wrocławia. Crying or Very sad